Nie znaleziono produktów, których szukasz.

Miód spadziowy. Jakie ma właściwości lecznicze. Jaka Cena?

Chyba wszyscy mamy z powstawaniem miodu jednoznaczne skojarzenia. Pszczoły z kwiatów znoszące nektar do ula, gdzie wypełnia plastry i pyszny i zdrowy ląduje na naszych stołach. Tymczasem nie zawsze tak jest. Miód spadziowy bowiem powstaje zupełnie inaczej... I nie tylko dlatego jest wyjątkowy.

Pochodzenie miodu spadziowego

O ile dostępność najbardziej znanych miodów, nektarowych, dość łatwo w pasiece przewidzieć, to ten spadziowy jest wielką niewiadomą. Praktycznie żaden pszczelarz nie jest pewny, czy uda się go pozyskać i w jakiej ilości. Bywa, że spadź pojawia się tylko raz na kilka lat... Przekłada się to na cenę miodu spadziowego, ale jest on tak wartościowy, że warto zadać sobie trud i zaopatrzyć choć w słoiczek.

Z czego więc powstaje miód spadziowy, skoro nie z kwiatów? Czym jest ta tajemnicza spadź? To słodka, lepka ciecz, która pojawia się na listkach i gałązkach niektórych drzew liściastych i iglastych. Nazywana jest miodunką, rosą miodową, ma bowiem kształt małych kropelek.
Pojawia się dzięki owadom pasożytującym na drzewach. Głównie są to znane wszystkim mszyce i czerwce. Tu mała ciekawostka – właśnie od czerwców wywodzi się polska nazwa tego miesiąca, a także... kolor czerwony. Były one używane do farbowania tkanin na taką właśnie barwę, a Polska ok. 500 lat temu była ich potęgą eksportową.

Owady te wysysają soki z roślin, żywiąc się nimi. Sok jest jednak tak bogaty w cukry, że owady nie są w stanie ich przyswoić. Wydalają więc te małe, słodkie kropelki na liście. Stamtąd zbierają go pszczoły, oczyszczają i przetwarzają na ten niezwykły smakołyk – miód spadziowy.

Z uwagi na rzadkość należy od do miodów szlachetnych, zwany jest wręcz miodem królewskim albo papieskim.

Smak, zapach i barwa miodu spadziowego

Nie da się jednoznacznie określić tych cech miodu, wiele zależy bowiem od tego, z jakich drzew jest pozyskiwana spadź.

Miód spadziowy iglasty pochodzi zazwyczaj z świerków i jodeł, rzadziej sosen czy modrzewi. Jest ciemny, brązowy, brunatny, niekiedy wręcz szarawy. Może też wpadać w lekką zieleń. Ten niezwykły dla miodów kolor powodują resztki chlorofilu. W smaku może być wyczuwalna lekka goryczka a nawet kwasek i żywiczna nuta, charakterystyczna dla drzew iglastych

Miód spadziowy liściasty zazwyczaj pochodzi z lipy, topoli, brzozy, wiązu, ale też akacji, wierzby, leszczyny czy śliwy. Smak ma łagodniejszy, bardziej słodki, o lekkim aromacie i pięknym, ciemnożółtym kolorze.

Porównując jednak z miodami nektarowymi warto wiedzieć, że miód spadziowy smak ma mniej słodki a aromaty łagodniejsze, niekiedy wręcz ledwo wyczuwalne.

Oczywiście często spotyka się miód nektarowo spadziowy. Ciężko namówić pszczoły, by zbierając na przykład spadź z lipy omijały jednocześnie jej kwiaty i zostawiły nektar innym ulom.

Skład miodu spadziowego

O ile jego smak i aromat jest mniej intensywny niż w przypadku miodów nektarowych, to z kolei jeśli chodzi o skład wyraźnie je przebija.

Miód spadziowy jest niezwykle bogaty we flawonoidy oraz związki fenolowe, chociaż ich stężenie różni się w zależności od drzew, z których pozyskano spadź.

Zawiera kilka razy więcej biopierwiastków niż miody nektarowe – niemal 10 razy więcej przy miodach spadziowych iglastych. Jest bardzo bogaty w fosfor, sód, magnez, a także wapń, potas i mangan. Również w witaminy B2, B6, K, PP, A, C.

Znajdziemy w nim także dwa razy więcej aminokwasów i białek, porównując do miodów nektarowych.

Jako jedyny z miodów zawiera nawet tak rzadkie pierwiastki jak srebro, cyna, molibden czy wanad.

Więcej biopierwiastków i enzymów przekłada się na właściwości prozdrowotne miodu i jest jednym z czynników, dla których zasługuje na nazwę królewskiego.

Lecznicze zastosowanie miodu spadziowego

Wyjątkowy skład miodu spadziowego sprawia, że jest często używany nie tylko w kuchni, ale i w medycynie.

Doskonale wzmacnia odporność, polecany jest też przy kuracjach opartych na antybiotykach, sterydach, silnych lekach. Jest stosowany przy leczeniu anemii, astmy i kamicy nerkowej, przy problemach z układem pokarmowym i trawieniem. Polecany przy chorobach trzustki i wątroby, ale też przy zatruciach pokarmowych.

Mówi się wręcz, że jego ma miód spadziowy właściwości zdolne hamować rozwój nowotworów, na pewno zaś wzmacnia organizm z walce z tą i wieloma innymi chorobami.

Miód spadziowy liściasty obniża ciśnienie, wpływa dobroczynne na układ krążenia i pracę serca. Reguluje pracę nerek i przemianę materii. Uspokaja i zmniejsza napięcie nerwowe.

Może być też używany zewnętrznie na rany, odmrożenia, by przyśpieszyć ich gojenie.

Mód spadziowy iglasty z kolei działa przeciwzapalnie i wykrztuśne, łagodząc też kaszel. Jest więc nieoceniony przy przeziębieniach, katarze, grypie, ale nawet poważniejszych chorobach, jak zapalenie płuc. Zawiera on gwajakol, dlatego od wielu lekarzy można usłyszeć, że lecząc przeziębienie najpierw warto sięgnąć po miód spadziowy, a dopiero później myśleć ewentualnie o antybiotykach. Zresztą naturalny i stosowany od pokoleń napój leczniczy przy przeziębieniach to przecież miód spadziowy, cytryna i ciepła woda.

Co ciekawe miód spadziowy jest też dobry na zęby – zapobiega tworzeniu się kamienia nazębnego, jest więc polecany osobom pijącym dużo kawy, herbaty czy palaczom.

Dawkowanie miodu spadziowego jako środka leczniczego to około 50-100 gramów dziennie na osobę dorosłą, dwukrotnie mniej w przypadku dzieci. Oczywiście pamiętając, by nie mieszać miodu z gorącymi napojami i nie gotować go, bo powoduje to utratę część wartości odżywczych i składników.

Miód spadziowy a cukrzyca

W diecie diabetyków z miodem należy postępować bardzo ostrożnie i najlepiej zawsze konsultować jego spożycie z lekarzem prowadzącym. Miód spadziowy w 75% składa się z cukrów – głównie glukozy i fruktozy. Może to więc powodować niepożądane „skoki” cukru we krwi.

Krystalizacja miodu spadziowego

Jest to proces, w wyniku którego struktura miodu – każdego, nie tylko spadziowego – zmienia się. Staje się bardziej gęsty, wytracają się w nim grudki, konsystencja bywa coraz twardsza. Pszczelarze mówią, że zamienia się on w krupiec.

Proces krystalizacji nie jest objawem psucia się miodu, jednak bez wątpienia wpływa na swobodę jego stosowania. Teoretycznie miody spadziowe ulegają krystalizacji wolniej niż miody kwiatowe. Jednak w ich przypadku bardziej widoczny wpływ na krystalizację ma wilgotność powietrza. Krystalizacja jest przyspieszona już przy wilgotności ok. 60%, natomiast dla miodów nektarowych ta granica to ok. 75%. Jednym słowem dla miodu spadziowego zdecydowanie zaleca się przechowywanie w miejscu suchym i oczywiście ciemnym.